Na polskim rynku od kilku lat jest obecna ciekawa oferta dotycząca spopielania odpadów organicznych. Jest ona skierowana przede wszystkim do producentów drobiu kur, kaczek, indyków, ale również ma zastosowanie w hodowli: trzody chlewnej, owiec, ryb oraz ubojniach, rzeźniach, zakładach przetwórstwa mięsnego, klinikach weterynaryjnych, krematoriach dla zwierząt – słowem, wszędzie tam, gdzie powstają odpady organiczne.
Piece do spopielania odpadów (w tym kur), bo o nich mowa, pozwalają zlikwidować je szybko, efektywnie i co ważne, zgodnie z obowiązującym prawem. Uproszczona procedura pozwala uzyskać konieczne zezwolenia praktycznie w ciągu półtora miesiąca. Wszystko to dzięki rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego ustanawiającemu przepisy sanitarne dotyczące produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego nie przeznaczonych do spożycia przez ludzi.
Do uruchomienia spalarni potrzebujemy utwardzone podłoże (najlepiej w postaci wylewki betonowej), gniazdo elektryczne oraz instalację paliwową. Podłączenie i uruchomienie pieca zajmuje pół dnia. Wspomniane urządzenia składają się z dwóch komór: głównej – gdzie następuje proces spalenia; temperatura w komorze to 950 °C i dopalającej – gdzie zostają dopalone wszystkie gazy i substancje trujące powstałe w wyniku spalania w komorze głównej (piroliza). Na końcu tej drogi jest komin, którym ulatują gorące opary całkowicie bezpieczne dla otoczenia, stanowiące doskonałe źródło energii, wykorzystywane do odzysku ciepła.
Medium opalające, do wyboru – olej opałowy lub gaz. Ilość spalonych odpadów to ok. 50 kg na godzinę.
Cały proces spalania jest automatyczny – kieruje nim sterownik bez udziału człowieka. Nasza rola ogranicza się do zakładu odpadów, włączenia pieca i usunięcia popiołu.
Na pewno niezależność. Możemy rozstać się z firmą utylizacyjną, zlikwidować nieestetyczne i pełne bakterii kontenery. To my decydujemy ile odpadów i kiedy spalimy. Redukujemy do minimum ryzyko zakażeń i przenoszenia chorób oraz rozprzestrzeniania się robaków i owadów na fermie.
Wzrasta bezpieczeństwo i higiena. Myślę, że nie trzeba tłumaczyć jakim zagrożeniem są pojazdy do przewozu odpadów wjeżdżające na fermę, szczególnie latem. Możemy utylizować II i III kategorię odpadów, dzięki temperaturze spalania 950C. Popiół po spaleniu to ok. 5-10 % pierwotnego wsadu. Może on stanowić doskonały nawóz nieorganiczny.
Ogromnym atutem jest odzysk ciepła z procesu spalania. Dzięki niemu możemy zapewnić sobie dopływ ciepłej lub gorącej wody, nawet w sposób ciągły. Wszystkie wymienione elementy dają ogromne oszczędności w każdym budżecie.
Koszt jednorazowy to zakup pieca. Oferta mówi o 10 modelach i kosztuje w zależności od wielkości wsadu od 80 kg do 2 ton. Pice na gaz są o ok. 10 % droższe. Najważniejszy jest koszt eksploatacji. Średnie zużycie paliwa to ok. 8 l/h na palnik ( w zależności od modelu 2-3 palniki). Przy piecach o wsadzie 1-2 ton zużycie wzrasta nam do 12 l/h. Zużycie gazu to przedział od 10 do 12 l/h. Zużycie prądu to 0,25 kW/h, czyli ok 1-1,5 zł dziennie. Pozostają jeszcze koszty pracy człowieka przy załadunku i rozładunku.